Cudowne melodie które są dla mnie znaczące

Po poprzednim pseudo filozoficznym poście o melodii, postanowiłem tym razem szybko przejść do konkretów. Przedstawię listę znaczących dla mnie melodii:
– „Nocturne op.9 nr.1” Fryderyka Chopina odkryłem w wieku 12 lat(?) kiedy to po ciągłym wałkowaniu The Beatles postanowiłem spróbować czegoś innego z ubogiego repertuaru rodziny gdy byłem pozostawiony w nocy sam w domu wczasowym. Słuchając utworu byłem w szoku że potrafię usłyszeć równolegle kilka linii melodyjnych. Uczułem jakby gwiazdki w głowie. Ta melodia, a także „Nocturne op. 9 nr.2” i „Etiuda op. 10 nr. 3” (którą nawet Chopin uznał za jedną z jego najpiękniejszych) będą u mnie zawsze na szczycie.
– „Anielski Lot” Władysława Komendarka jest według mnie majstersztykiem – składa się między innymi z czterdziestu kilku nut granych pod rząd w dwóch aranżacjach. Tak jak Leibnitz powiązał muzykę z ukrytym liczeniem tak ten utwór można nazwać strukturalną koronką melodyjną. Słucham jej w tej chwili i wciąż mi całość wymyka spod percepcji. A w tym wszystkim potrafi opisać kilka emocji. To wszystko zaledwie w niecałych 6 minutach.
– Władysław Komendarek jest mistrzem długich i skomplikowanych melodii – można bardzo długo opisywać niemal każdą jego elektroniczną suitę których jest spora ilość. Jak ktoś się dopyta to poszukam więcej – kiedyś robiłem notatki na ten temat.
– Mazurek op. 50 nr.2. Fryderyka Chopina – ubóstwiam niemal wszystkie jego mazurki, naumiałem się kilka i to mi pozostało z mojego byle jakiego kształcenia gry na pianinie. Mazurki Chopina są stosunkowo proste technicznie, ale mają przy tym olbrzymie dawki emocjonalne. Ten Mazurek, jak zauważyłem, nie jest szczególnie lubiany przez chopinistów, ale dla mnie jest kwintesencją zmienności w melodii. Tam niemal każdy takt wyraża odmienne uczucie. Tyle tam słyszę, że postanawiam tego nie opisywać żeby nie banalizować tego cuda.
– niemal wszystkie utwory utwory Chopina… Najbardziej lubię jak w jednym utworze są skrajne przejścia jak dramatyzm-błogość, smutek-radość, strach-spokój… a niemal wszędzie Chopin potrafił czymś zaskakiwać.
– „In my life” The Beatles, gdzie na życzenie Paula McCartneya, George Martin skomponował barokowo-brzmiącą melodię.
– „Nowhere Man” The Beatles gdyż często utożsamiam się z takim człowiekiem który nie znajduje się w żadnym konkretnym miejscu.
– „Soon” zespołu Yes który wspaniale transponował W. Komendarek. Marzy mi się znać „the reason to be here”.
– „Canon d-dur” Pachelbel’a – bo jest piękne i magiczne (boję się coś więcej napisać bo to już wyższa sztuka kompozytorska).

– „Z XVI portetem trumiennym rozmowa” Jacka Kaczmarskiego, gdzie jedna linia melodyjna jest przerabiana z łagodnej na coraz to bardziej żywiołową i energetyczną.

– „Conqest of Paradise” Vangelisa dodam z sentymentu dlatego, że sprzedaje dobrze (zwodniczy) sen o wielkości.

Ta lista jest nieprecyzyjna gdyż miesza pojedynczą melodię z linią melodyjną utworów bądź równoległymi liniami melodyjnymi. W każdym razie odsłoniłem malutką część swojego mikro świata muzycznego.

Zaskakuje mnie, że nie wziąłem prawie nic z mojej kolekcji na bandcamp, mimo że mam „nakupowane” sporo melodii. Najwyraźniej w ostatnich latach skupiłem się bardziej na całokształcie utworów. W obecnych czasach technologie umożliwiają dodawanie tylu elementów i warstw muzycznych, że ambitna melodia nie jest prawie wymagana.

Wymieniłem dwóch mistrzów melodii i sześć utworów innych kompozytorów. Mógłbym wymienić tysiące, jeśli nie więcej melodii które mi się podoba, ale ta selektywność powoduje moje próżniackie zadowolenie z siebie, że nie łatwo mi zaimponować.

P.S. Zapomniałem wspomnieć o pewnej melodyce która wymyka mi się z percepcji. Jest tak dziwaczna, że nie potrafię zapamiętać jakie nuty następują po sobie. Jest to „wynalazek” tajemniczego Kalifornijskiego kompozytora Land0’Wolf. Jego utwory nie są „bliskie mojemu sercu”, ale wzbudzają u mnie zadziwienie, ciekawość i pewną wesołość. Wyróżniam je więc w „kategorii melodyki”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę

Ta strona używa plików cookies / This website use cookie files.
Polityka prywatności   
ZGODA / AGREE