Piękna i bestia – Muzyka piękna i „reszta”

Niemal każdy kojarzy tę bajkę o pięknej kobiecie która za jakąś karę(szczegółów nie znam) miała być przeznaczona dla jakieś bestii (ponoć na żonę… ale to nie ważne).Jako chłopak zupełnie nie interesowałem się i nie analizowałem tej bajki ale ostatnio John przesłał mi książkę „Porady dla młodych muzyków” którą napisał jeden z wielkich muzyków – Robert Schumann.

Książka przyjemna w czytaniu, zawiera wiele cennych rad dla odtwórcy czy kompozytora muzyki klasycznej, lub popularnej ale… nie nadająca się niemal wogóle do tego co ja i/lub John tworzymy! Długo nad tym się zastanawiałem co z niej zaczerpnąć dla siebie i właśnie w bajce „Piękna i Bestia” znalazłem odpowiedź! Gusta przez te kilka wieków tak się zmieniły, że obecnie większość ludzi stara się utożsamiać z Bestią – brzydką, okrutną i silną… taki swoisty Heavy Metal lub Harsh Noise Wall. Jak ktoś chce robić muzykę, a nie eksperymenty muzyczne, to ta książka z początku XIX wieku się przyda. Jeżeli jest się młodą dziewczyną to ta bajka może zrobić dobre wrażenie…

…ja sam zaś, jako żółw na szybko gnający świat wezmę z tej książki tylko jeden akapit:

Nie wymyśliłeś jeszcze niczego, czego nie wymyśliliby inni czy – myślałeś lub wynalazłeś wcześniej. I czy naprawdę to zrobiłeś, rozważ to dar niebios, którym powinieneś dzielić się z innymi.

a że jako że pierwszy tworzę w oparciu o balony i stworzyłem elefonię, mogę rzec – mam dar niebios… który jest brzydki jak… coś bardzo bardzo brzydkiego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę

Ta strona używa plików cookies / This website use cookie files.
Polityka prywatności   
ZGODA / AGREE